Dania Europa Korona Europy Wypady jednodniowe

Yding Skovhøj – pierwszy punkt na trasie Korony Europy

Mówią, że Dania jest płaska jak naleśnik… I w sumie mają rację! Jednak ten nizinny kraj przysparza sporo problemów, jeżeli chodzi o wyznaczenie najwyższego punktu. Można by tu wymienić aż 3 szczyty, nie licząc wzgórza Carlsberga, które codziennie pokonuję rowerem 😉

Pierwszy z nich to Gunnbjørns Fjeld liczący 3694 m n.p.m. Znajduje się on jednak na Grenlandii, która przynależy do Ameryki Północnej, więc póki co nie będę się na ten temat rozwodzić.

Do zdobycia Korony Europy będą mi potrzebne dwa pozostałe szczyty – Slættaratindur oraz Yding Skovhøj. Pierwszy z nich jest położony na Wyspach Owczych. To terytorium autonomiczne, jednak zależne od Danii i powiązane z nią kulturowo i historycznie.  Jeżeli więc uznamy terytoria zależne, będzie to najwyższy szczyt – zajmę się nim jednak nieco później.

Yding Skovhøj – to natomiast oficjalnie uznany najwyższy punkt Danii. Ze względów logistycznych jest to też pierwsze wzniesienie, które mogę odhaczyć z listy! Wraz z kurhanem z epoki brązu mierzy całe 172,54 m n.p.m. 😉 Samo wzgórze (bez kurhanu) liczy natomiast 170,77 m, jest więc nieco niższe od położonego 3 km dalej Møllehøj (170,86 m). Obydwa „szczyty” wysokością nie powalają, a jeżeli nie wiadomo czego szukamy, to łatwo je przeoczyć. O górskich widokach też raczej można tu pomarzyć, ale na pewno jest to ciekawą alternatywą na spędzenie dnia poza miastem!

 

 

Leave a Reply